W dniu 20 marca spotkałyśmy się by dyskutować o książkach: Agnety Pleijel : „Zapach mężczyzny” i Doriss Lessing „Piąte dziecko”.
„Zapach mężczyzny” to autobiograficzna książka szwedzkiej pisarki. Narratorka jest studentką, szuka równowagi w relacjach między matką a ojcem. Przede wszystkim jednak chłonie świat, wszystkimi zmysłami, chce się rozwijać, doświadczać rzeczywistości . Rekonstruując młodzieńcze lata, opowiada o miłości – tej zmysłowej i tej do literatury. Przez karty powieści przewijają się mężczyźni – przelotni kochankowie narratorki i ci co zostali w jej życiu dłużej oraz książki, które inspirują.
Akcja książki toczy się w tle rewolucji obyczajowej lat sześćdziesiątych. ”Zapach mężczyzny” to opowieść o zachłanności życia, historia o kobietach, którym mężczyźni odbierają jego smak, o destrukcyjnej roli męskości w życiu kobiety. Autorka śmiało opowiada o tym, jak relacje damsko-męskie kształtowały jej ogląd rzeczywistości. Zapach mężczyzny to przykład literatury feministycznej.
Zgoła inna jest książka „Piąte dziecko”, wybitnej pisarki brytyjskiej, laureatki Literackiej Nagrody Nobla w 2007 roku.
Akcja powieści rozgrywa się w szalonych latach 60. Bohaterowie, Harriet i David Lovaattowie są idealna parą. Postanawiają żyć na uboczu świata. Kupują ogromny dom i chcą mieć ogromną rodzinę. I wbrew rozsądkowi i możliwościom finansowym realizują swój plan. Kolejne dzieci wypełniają dom, a na święta i wakacje pojawia się coraz więcej krewnych. Aż do momentu, kiedy sielankowe szczęście rodziny zostaje zburzone przez przyjście na świat Bena- odmieńca, tytułowego piątego dziecka. Pokazanie rozpadu utopijnego projektu Lovattów staje się pretekstem do refleksji nad naturą relacji matki i dziecka. Przymusem bycia, bez względu na przeciwności, szczęśliwą matką. Ben jest agresywnym odludkiem, którego nikt nie lubi i nienawiść rodziny zostaje skierowana na matkę, która urodziła odmieńca. Harriet wybiera opiekę nad Benem, porzucając w ten sposób czwórkę w pełni zdrowych i wciąż małych dzieci. Trudno wyobrazić sobie bardziej dramatyczny dylemat.
Doris Lessing uświadamia nam, że nie możemy w życiu wszystkiego zaplanować a już szczególnie tego, że zawsze będziemy szczęśliwi. Życie potrafi robić różne niespodzianki i nie mamy pojęcia co przyniesie nam los.
"Piąte dziecko" nie należy do łatwej lektury. To powieść niezwykła, smutna i nie pozwala długo o sobie zapomnieć.
Na następne spotkanie zapraszam 24 kwietnia 2019 roku. Omawiać będziemy książkę Keith Stuart „Chłopiec z klocków.”
Relacja ze spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki.
- Odsłony: 3424